Wystawa „Powstanie Styczniowe. Droga do niepodległości” zorganizowana w160. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego, prezentuje rysunki, akwarele i grafiki artystów – zarówno świadków wydarzeń, jak i przedstawicieli następnego pokolenia, których rodzinnie dotknęła tragedia zsyłek na Syberię, a także instalacje dwojga współczesnych artystów.Wystawa w Kordegardzie. Galerii Narodowego Centrum Kultury ukazuje dramatyczny los powstańca, więźnia, zesłańca…. Świadectwo artystów, uczestników powstania, a także głos artystów współczesnych, pozwala postrzegać tragedię powstańców i ich rodzin w kategoriach uniwersalnych.Prace pozyskane zostały ze zbiorów MNW i Muzeum Niepodległości. Są wśród nich rysunki i grafiki Kazimierza Alchimowicza, Elwiro Michała Andriollego, Ludomira Benedyktowicza, Józefa Chełmońskiego, Adama Chmielowskiego, Walerego Eljasz-Radzikowskiego, Maksymiliana Gierymskiego, Adriana Głębockiego, Artura Grottgera, Edwarda Kamieńskiego, Antoniego Maksymiliana Oborskiego, Alfreda Izydora Römera, Franciszka Streitta oraz Stanisława Witkiewicza.Prezentacja ma układ chronologiczny, odzwierciedlający wypadki poprzedzające wybuch powstania, epizody z bitew oraz egzekucje, zsyłki i represje będące jego konsekwencjami. Jej ramy stanowią akwarela malarza i litografa Adriana Głębockiego (z 1861 roku), ilustrująca walki uliczne na placu Zamkowym w Warszawie 8 kwietnia 1861 roku, oraz prace Maksymiliana Oborskiego, tworzone podczas jego zesłania na Syberię.Głębocki nie był świadkiem wydarzeń na placu Zamkowym, mimo to wywarły one na nim wstrząsające wrażenie. Był to jeden z najbardziej dramatycznych epizodów w życiu przedpowstaniowej Warszawy. 6 kwietnia 1861 roku, decyzją margrabiego Wielopolskiego, rozwiązane zostało Towarzystwo Rolnicze, mające znaczne wpływy polityczne. Wzburzyło to opinię publiczną. Następnego dnia pod siedzibą Towarzystwa zaczął zbierać się tłum. W odpowiedzi przygotowane zostało „prawo o zbiegowiskach”, przewidujące użycie broni. 8 kwietnia na placu Zamkowym zebrała się grupa ludzi śpiewających pieśni patriotyczne i religijne. Z przejeżdżającego nieopodal dyliżansu pocztowego dobiegła melodia Jeszcze Polska nie zginęła. W tłumie zawrzało, uczestnicy manifestacji ruszyli w kierunku zamku. Tymczasem na plac wprowadzono żandarmów i kozaków w sile 1300 ludzi. Przedstawiciel służb policyjnych wezwał do rozejścia się, ale przypuszczalnie niewiele osób go usłyszało. Kozacy próbowali kolbami i nahajkami rozpędzić tłum, ale efekt był odwrotny. Ludzie klękali, śpiewając pobożne pieśni. Wówczas wydano rozkaz strzelania. Pod gradem kul uformowała się procesja. Jako jeden z pierwszych zginął zakonnik niosący krzyż, kolejną ofiarą był student pochodzenia żydowskiego Michał Lande, który krzyż podniósł. Manifestację pacyfikowano ponad godzinę. Liczba zabitych nie została precyzyjnie określona. Oficjalne źródła mówiły o stu ofiarach, nieoficjalne podwajały tę ilość. Kilkaset osób zostało rannych. Pokazujemy na wystawie cztery rysunki Maksymiliana Gierymskiego – Bitwę powstańców, powstałą przed rokiem 1865, studium jeźdźca do Pochodu ułanów oraz późniejsze Strzelnicę w lasku i Potyczkę. Prace te mają szczególną wartość emocjonalną, cechuje je autentyzm ze względu na udział ich autora w powstaniu. Gierymski tworzył z obserwacji, pod wpływem świeżych wciąż wspomnień. Sceny potyczek są dynamiczne, pełne napięć. „Cały ten rok (1863) i część następnego przeszedł mu na nieustannej włóczędze z lasu do lasu. Noce przepędzać w śniegu, dnie na deszczu, robić forsowne marsze o głodzie […]” – pisał Lucjan Siemieński (Z Krakowa, s. 2, cyt. za. H. Stępień, Malarstwo Maksymiliana Gierymskiego, PAN 1979)Gierymski udział w powstaniu przypłacił gruźlicą, która rozwinęła się podczas jego pobytu w Monachium i spowodowała przedwczesną śmierć malarza w wieku zaledwie 28 lat.Autorem trzech kolejnych prac eksponowanych na wystawie: Sceny z saniami, Wioski na wzgórzu i Na posterunku, jest przyjaciel Gierymskiego – Adam Chmielowski, późniejszy święty Albert Chmielowski.Chmielowski wyruszył do powstania razem z Gierymskim ze szkoły – Instytutu Politechnicznego w Puławach. Po zwycięskiej bitwie pod Grochowiskami przedostał się do Galicji, gdzie został wzięty do niewoli przez Austriaków. Udało mu się zbiec i włączyć ponownie do walk powstańczych. W wyniku ciężkich ran odniesionych w przegranej bitwie pod Mełchowem, Chmielowski stracił nogę. Dzięki wstawiennictwu rodziny udało mu się zbiec do Paryża i uniknąć represji . W 1870 roku rozpoczął studia malarskie w Monachium. Z tego okresu pochodzą Scena z saniami i Na posterunku.Na ekspozycji znalazły się też dwie prace dokumentujące bitwę pod Żyrzynem (8 sierpnia 1863). Pierwsza to drzeworyt według rysunku Ange-Louisa Janeta, ze szkicu porucznika Maksymiliana Jaxy, który ukazał się w tygodniku „Illustration. Journal Universel” w listopadzie 1863 roku. Druga to akwarela Walerego Eljasz-Radzikowskiego, prezentująca bliźniaczy układ kompozycyjny, być może tworzona na podstawie szkicu lub drzeworytu.Zasadzka pod Żyrzynem była spektakularnym sukcesem, okupionym prawie całkowitą utratą amunicji. Odbito dwa furgony pieniężno-pocztowe, eskortowane przez konwój liczący pięciuset ludzi. Zwycięstwo to udowodniło powstańcom, że jest możliwe pokonanie przeciwnika w otwartym polu i skierowało uwagę międzynarodowej opinii na toczące się w zaborze rosyjskim walki.Na szczególną uwagę zasługują rysunki innego uczestnika powstania – Alfreda Izydora Roemera, malarza, rzeźbiarza, historyka sztuki i etnografa. Jeden z nich przedstawia celę więzienną w twierdzy Dyneburskiej. Inny, ujawniający talent karykaturzysty, to namiot powstańczy z Ignacym Kurkowskim, Ludwikiem Mierosławskim i Toporem – portrety dowódców powstania oraz podobizny wziętych do niewoli rosyjskich oficerów.Jednym z najbardziej interesujących artystów, najliczniej, bo aż w siedmiu rysunkach reprezentowanym na wystawie, jest Ludomir Benedyktowicz. Artysta przystąpił do powstania wraz ze studentami Zakładu Praktyk Leśnych w Feliksowie pod Brokiem. Znalazł się w oddziale strzelców, ponieważ świetnie znał teren i potrafił obsługiwać broń. Podczas walk stracił obie dłonie. Prawą odciął mu Kozak, a lewą rozerwał szrapnel i trzeba było dokonać amputacji. Żeby uniknął represji, rozpuszczono pogłoski, że artysta zginął i sfingowano jego pogrzeb. Benedyktowicz ukrywał się przez dziesięć lat. W 1868 roku podjął studia na Akademii Monachijskiej. Tworzył dzięki prowizorycznej protezie – żelaznej obręczy założonej na nadgarstek z zamocowanymi pędzlami. Po powrocie do Polski w 1873 roku został zdekonspirowany i uwięziony pod zarzutem agitacji. Na wystawie prezentujemy jego pochodzący ze zbiorów Muzeum Niepodległości rysunek Dziewczyna z konwią, stworzony podczas osadzenia w cytadeli. Pozostałe prace to pejzaże i szkice drzew.Przejmujący zespół prac stanowią wspomniane na początku prace Maksymiliana Oborskiego, tworzone podczas zesłania na Syberię oraz rysunek z egzekucji, autorstwa Stanisława Witkiewicza.Szczególnym zamknięciem wystawy jest współczesna instalacja Teresy Murak Ścierki Wizytek, powstała ze starych, zniszczonych ścierek, które artystka znalazła w warszawskim kościele Wizytek. Siostry zakonne czyściły nimi kościelne posadzki. Wykonane z lnu uprawianego w przyklasztornym ogrodzie, były zaskakująco trwałe. Ścierki stanowią odniesienie do chrześcijańskiej symboliki całunu i Chusty św. Weroniki, poszerzone o kontekst troski o życie w jego istocie.Prezentujemy także instalację Kosy Mateusza Rembielińskiego. Praca ta, niosąca ogromny ładunek emocjonalny, powstała w 2014 roku podczas pleneru w Orońsku.Wystawa jest formą hołdu dla uczestników powstania, ich rodzin, bliskich, którzy zapłacili za niepodległościowy zryw, życiem, zesłaniem, utratą majątku.Katarzyna Haber, kuratorka wystawyZapraszamy na oprowadzanie kuratorskie przez Katarzynę Haber w każdy piątek w godzinach otwarcia galerii o pełnych godzinach. Organizatorzy: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Narodowe Centrum Kultury, Kordegarda. Galeria Narodowego Centrum Kultury
Nasza strona internetowa używa plików cookies
W celu zapewnienia bezpieczeństwa oraz poprawienia jakości usług strona, którą Państwo odwiedzają, wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie zgadzają się Państwo na ich wykorzystywanie, prosimy o zmianę ustawień swojej przeglądarki lub opuszczenie strony.